|
|
Prawica rozpowszechnia fałszywe informacje, aby wzmocnić swoją pozycję w Poznaniu |
|
liczba odsłon: 836 |
Jak poinformował portal „DoRzeczy”, antyfaszyści szykują zamieszki w
Poznaniu, z okazji przyjazdu posła Winnickiego. „DoRzeczy” powołał się
na francuskojęzyczny portal „La Horde”, którym ponoć zamieścił
informację o przyjeździe do Poznania Antify z Niemiec i Francji. W
rzeczywistości ów portal, nic takiego nie opublikował. „La Horde”, który
umieszcza ogłoszenia o działaniach antyfaszystowskich w całej Europie,
opublikował jedynie francuski przekład oświadczenia opublikowanego na
stronie Rozbrat.org. Ponadto opatrzył je krótkim wstępem. W całej
informacji nie ma słowa nt. przyjazdu do Poznania francuskiej i
niemieckiej Antify (pod niniejszym artykułem przedkładamy oryginał
wstępu od redakcji „La Horde” wraz z jego tłumaczeniem na język polski).
Informacja o najeździe „dzikich hord antyfaszystów” na Poznań jest
wyssana z palca. Jej pierwotnym źródłem nie jest francuski portal, lecz
fantazja dziennikarza z DoRzeczy, który pisze na zamówienie Winnickiego.
Nie od dziś wiadomo, że Poznań jest „trudnym” terenem dla polskich
nacjonalistów. W naszym mieście istnieje wiele środowisk, którym rasizm
czy homofobia są obce. Poznaniacy nie boją się obcokrajowców, występują
przeciwko atakującym ich bandytom, jak również nie dostają spazmów,
kiedy widzą na ulicy dwóch mężczyzn trzymających się za ręce. W związku z
takim stanem rzeczy lwia część wysiłków organizacyjnych takich grup jak
Młodzież Wszechpolska nie przynosi na poznańskim gruncie wymiernych
efektów. Winnicki wraz z DoRzeczy próbują więc rozkręcić skandal.
Wywołanie nacjonalistycznej histerii i zamieszek, nie są niczym nowym.
To element politycznego marketingu stosowanego przez prawicę od lat.
Wbrew
narracji o blokadach, bijatykach, atakach na posła sejmu i policję
nasza akcja ma wymiar lokalny i pokojowy - „wygwizdać Winnickiego”. Z
naszych ust nigdy nie padły słowa o fizycznym blokowaniu wejścia do
piwnicy, w której ma odbyć się spotkanie. Nie zmienia to jednak faktu,
że nacjonaliści żyją swoimi fantazjami o lewackim terrorze szerzącym się
w Poznaniu. Podobnie jak straszą nas uchodźcami, których w Polsce
praktycznie nie ma. Prawica od lat karmi społeczeństwo fałszywymi
informacjami, na podstawie których wyciąga rasistowskie interpretacje
polityczne. Nie zmienia to jednak faktu, że Poznań był i zawsze będzie
„trudnym” terenem dla nacjonalistów.
Wstęp redakcji portalu „La
Horde” dodany do francuskiej wersji oświadczenia, które w języku polskim
opublikowano na portalu Rozbrat.org: „Nous avons reçu un courrier
d’antifascistes de Poznan en Pologne, qui appellent ? une manifestation
contre la venue d’un député d’extr?me droite et rappelle la situation
dans cette ville, si des francophones sont dans la région, ou m?me ?
Berlin (c’est ? 2h30 en train, 3h en voiture), chaque personne sera la
bienvenue”.
Błędne tłumaczenie wstępu redakcji portalu „La Horde”, które opublikował portal „DoRzeczy”: "Otrzymaliśmy list od antyfaszystów z Poznania (w Polsce), którzy wzywają nas do przyjazdu i demonstracji
przeciw wizycie skrajnie prawicowego posła i zrelacjonowania sytuacji w
tym mieście – jeśli będziecie w regionie lub Berlinie (stamtąd to 2 i
pół godziny pociągiem do 3 godzin samochodem). Każdy z nas będzie
serdecznie powitany”.
Poprawne tłumaczenie wstępu redakcji portalu „La Horde”: „Otrzymaliśmy list od antyfaszystów z Poznania (Polska), którzy wzywają do manifestacji
przeciwko wizycie skrajnie prawicowego posła i którzy przypominają
sytuacje w tym mieście. Jeśli osoby francuskojęzyczne znajdują się w
okolicach Poznania czy nawet Berlina (2 godziny 30 minut pociągiem lub 3
samochodem) będą one mile widziane”.
Nietrudno dostrzec różnicę, pomiędzy sformułowaniem: „(…) którzy wzywają nas do przyjazdu i demonstracji przeciw wizycie skrajnie prawicowego posła i zrelacjonowania sytuacji w tym mieście (...)” (DoRzeczy); a sformułowaniem „(…) którzy wzywają do manifestacji przeciwko wizycie skrajnie prawicowego posła i którzy przypominają sytuacje w tym mieście” (La Horde). |
Autorem powyższych treści jest autor bloga 'Oddolny Poznań' i ponosi on wyłączną odpowiedzialność za zamieszczone treści. Redakcja epoznan.pl nie odpowiada za treści zawarte na blogach.
|