W środę
temperatura maksymalna w Poznaniu w godzinach 8.00-20.00 wyniosła
10.2°C. Stacja synoptyczna zmierzyła ok. 7 mm deszczu, z czego
większość spadła przed południem. W nocy pojawiły się
rozpogodzenia, a także mgła i zamglenie. O godzinie 5.00
temperatura obniżyła się do 5.5°C.
W czwartek
Wielkopolska w dalszym ciągu znajdować się będzie w zasięgu
cyrkulacji niżu wirującego nad Niemcami. Z zafalowania na froncie
atmosferycznym utworzyła się strefa opadów deszczu, która nad
ranem znajduje się już nad Górnym Śląskiem i w ciągu dnia
przemieszczać się będzie na północ z lekkim odchyleniem na
zachód. W naszym regionie wystąpi pewne zróżnicowanie pogodowe,
gdyż we wschodniej części może spaść nawet do 10-20 mm wody,
podczas gdy na zachodzie zaledwie śladowe ilości lub 2-5 mm.
W Poznaniu przed
południem możliwe większe przejaśnienia i bez opadów, a
temperatura wzrośnie do 10-11°C. W drugiej części dnia i na
początku nocy pojawi się deszcz, którego natężenie jest jednak
trudne do przewidzenia. Niewykluczone, że spadnie powyżej 10 mm,
ale np. 0-2 mm są równie prawdopodobne. Miasto znajdzie się dziś
na granicy strefy większego deszczu i lekkie jej wahnięcie na
zachód lub wschód może zasadniczo zmienić siłę zjawisk
atmosferycznych. Ze względu na niewielką, ale jednak, chwiejność
termodynamiczną, prawdopodobny jest też wczesnym popołudniem
przelotny opad pochodzenia konwekcyjnego o większej intensywności. Wiatr z południowego wschodu i wschodu powieje z prędkością do
10-15 km/h, a ciśnienie po południu obniży się do 1015 hPa.
W piątek już bez
opadów, ale wciąż niezbyt ciepło, z temperaturą maksymalną w
okolicach 10°C. |