Wszystkie poznańskie media, komentatorzy, blogerzy i mieszkańcy Poznania wieszają psy na Macieju Wudarskim, wiceprezydencie Poznania odpowiedzialnym za transport, którego na stanowisko w magistracie delegowały tzw. ruchy miejskie i rowerzyści, no i facet faktycznie ma ruchy, że pożal się Boże.
Dramat komunikacyjny w Poznaniu sięgnął już takiego poziomu, że nawet do Macieja Wudarskiego dotarło, że coś jest nie tak i wydał oświadczenie, że może faktycznie nie do końca dobrze zaplanował te remonty, że może powinien był najpierw jeden skończyć, a potem zaczynać następne, a ten facet to wolno kojarzy, więc skoro nawet on już skumał to naprawdę musi być fatalnie, a jako że za kilka dni zacznie się rok szkolny, to będzie już po prostu katastrofa komunikacyjna.
Nie chcemy jednak przyłączać się do chóru narzekaczy i krytykantów, bo zawsze staramy się mieć swoją opinię i wnieść coś nowego oraz pozytywnego do dyskusji o naszym mieście, dlatego chcieliśmy opowiedzieć o niewątpliwym sukcesie remontowym Macieja Wudarskiego, który potrafił zadbać, by fragment naszego miasta wypiękniał, a remont prowadzony jest szybko, sprawnie i solidnie.
Remont ten dotyczy kamienicy znajdującej się u zbiegu ul. Polnej i ul. Szamarzewskiego, której właścicielem jest Maciej Wudarski, i to nie Maciej Wudarski jako Miasto Poznań ale Maciej Wudarski jako Maciej Wudarski. W czasach kiedy pan Maciej Wudarski był sprawnym przedsiębiorcą prowadzącym własną działalność gospodarczą w branży tekstylnej, jego kamienica stała zaniedbana, opuszczona, brudna i nie była remontowana chyba od wojny. Straszyła swoim widokiem, a jej jedynym walorem było to, że jak kogoś przycisnęło to mógł załatwić potrzebę w bramie, bo nikt tego nie pilnował. Wiadomo remonty są bardzo drogie i skąd by miał na to miał wziąć miliony złotych prywatny przedsiębiorca.
Bieda przedsiębiorcy Macieja Wudarskiego była wtedy taka wielka, że kamienica utrzymywana była de facto przez Miasto Poznań, które płaciło panu Maciejowi Wudarskiemu idące w grube tysiące złotych odszkodowania, za to że mieszkali u niego lokatorzy. A gdy się panu Maciejowi Wudarskiemu znudziło żeby mieszkali, to postanowił „wyczyścić” kamienicę, wezwał sobie komornika, który wyrzucił trzy rodziny lokatorów na chodnik przed kamienicą, nie zważając na ich wiek, zdrowie, dzieci oraz ubóstwo, którym w mediach tak bardzo się wzruszają działacze ruchów miejskich. Przypomnijmy bowiem, że pan Maciej Wudarski, który tak bezwzględnie wyczyścił swoją kamienicę, na stanowisko wiceprezydenta Poznania desygnowany został przez działaczy miejskich, którzy wciąż opowiadają o tragedii lokatorów czyszczonych kamienic. Rozumiemy, że jak działacz miejski wyrzuca na bruk lokatorów to wszystko jest cacy i tragedii nie ma.
Wystarczyło nieco ponad rok na urzędzie, a tu proszę bardzo, tak się poprawiło człowiekowi na stanowisku, że natychmiast ruszył z inwestycją w kamienicę i to od razu pełną parą. Aż miło patrzeć jak kamienica w oczach pięknieje, jak tynki nowe kładą i malują, jak dach wymieniają i okna nowe wstawiają. A mówią ludzie, że urzędnicy mało zarabiają i na stanowisku w magistracie same kłopoty, złośliwi dziennikarze i dorobić się nijak nie można.
W sytuacji gdy widzimy jak kuleją, stoją i są przepłacane miejskie inwestycje prowadzone za nasze pieniądze, za które odpowiada wiceprezydent Maciej Wudarski, a równocześnie widzimy jak w oczach rośnie jego prywatna kamienica, to nie możemy się oprzeć wrażeniu, że katastrofa miejskich inwestycji, nie wynika z braku kompetencji i wiedzy pana Wudarskiego, bo jak widać, jak chce to potrafi porządnie gospodarować.
Ostatecznie można by na to machnąć ręką. W końcu Filip Kaczmarek z Tadeuszem Czyżykiem, też sobie „sprywatyzowali” za bezcen pół willi miejskiej na Jeżycach, a niedoszła pani wiceprezydent Poznania Justyna Lachor-Adamska „wykupiła” mieszkanie komunalne, a Jarosław Pucek i Tomasz Lewandowski „korzystali” z życzliwości Arkadiusza Stasicy, który latami gościł ich Poznańskim TBS-ie, więc dlaczego Maciej Wudarski miałby być gorszy, czy głupszy od swoich poprzedników.
W przypadku pana Macieja Wudarskiego sytuacja jednak jest rozwojowa. Jak donoszą nasze wiewiórki z Jeżyc, a zwłaszcza z Szamarzewskiego, remontowana obecnie kamienica przy Polnej nie jest jedyną, którą włada pan Maciej Wudarski, a pozostałe nieruchomości, na których ma trzymanie także wymagają bardzo kosztownych remontów. Obawiamy się, że Miasta Poznań może być nie stać na tak rozbuchane plany inwestycyjne Macieja Wudarskiego, przecież to pochłania mnóstwo… czasu, którego potem mu brakuje na dopilnowanie miejskich inwestycji.
Piszcie do nas na : zlylokator@gmail.com
Informacja: Zły Lokator nie posiada poglądów politycznych.Zły Lokator stoi na straży świętego prawa własności. Zawsze.Facebook : Zły Lokator PoznańTo nasza siła nie nasza słabość.Uczciwi urzędnicy miejscy i mieszkańcy Poznania! Stronawww.zlylokator.eu powstała właśnie dla Was! Informujcie anonimowoZłego Lokatora o patologii zżerającej nasz Poznań, o raku który toczyto miasto o łapówkach i nieprawidłowości wszelkiej maści. Dyskrecjagwarantowana. kontakt: zlylokator@gmail.com